niedziela, 21 sierpnia 2016

.... ogromny skrót

Wiem, że dawno nie pisałam, wiem, ze utonęłam, w życiu, w politycy, w P ......
Wiem też, że zawiodłam Er, bo już jakiś czas temu obiecałam a nie dotrzymałam. Mam nadzieję, że Prezes wybaczy - wyrażam skruchę.
Najważniejsze - ze zdrowiem ok :)
Jestem po kolejnej manifestacji, wiec była masa pracy, biegania i załatwiania.
Później były u mnie przyjaciółki i było wspaniale, gadałyśmy, piłyśmy i byłyśmy na karaoke. Było wspaniale ale zbyt krótko, tęsknie za nimi :( 
W międzyczasie wyjazdy - Poznań, Warszawa, Poznań, wszystko związane z KOD.
Firma - ruszyło się, czekam na decyzje UP w sprawie dofinansowania. Facet u którego mam wynająć lokal perfidnie ukradł pomysł wiec szukam też innej lokalizacji. Ludzie to jednak świnie są. Nie ogarniam tego, jak można ???? Po raz kolejny stwierdzam, że nie jestem z tego świata.
Trudna rozmowa z A - czy nadal go kochasz ? czy chcesz żeby wrócił? jestem tu i poczekam. Jestem i będę gdy tylko zapragniesz..
uffff
A co z P ? nadal go kocham, nadal tęsknie i nadal czekam na jego - chce wrócić. Czy go widuję ? tak, raz po raz, zbyt mało, zbyt krótko żeby sie nacieszyć. Nie wydaje mi sie, że jest szczęśliwy a przecież mówił, że chce. Wiec chyba nie jest. Er powiedzial jakiś czas temu - kochaj go, jesli wróci to ok jesli nie tzn, że nie bylo warto. Czy coś w tym sensie. Czekam, w czekaniu jestem na prawdę dobra Erku.
Szykuję się do remontu mieszkania, marzy mi się taka prawdziwa moja sypialnia. Co jeszcze ? zrobiłam sobie sesję zdjęciową


więcej drastycznych nie dam :)
Pozdrawiam cieplutko <3