niedziela, 5 marca 2017

Plnujemy sie pobrać....






Zabolało, zabolało jak cholera, nawet nie wiedziałam, że aż tak zaboli ale i nigdy tez tego się nie spodziewałam. 17 lat w luźnym związku, 17 lat wielokrotnie trudnych a nie doczekałam się, choć marzyłam o tym i P dobrze o tym wiedział. Jak mam się czuć ? kolejny raz, że nie byłam zbyt dobra dla niego ? że to co robiłam w związku nie było warte tej obrączki na palcu ? że nie kochałam zbyt mocno ? Ależ kochałam, byłam szczera, lojalna, dbałam o niego... 
Co mam powiedzieć ? chyba nic nie powiem, znów zamknę się w sobie, wciąż smutna, nieufna i wycofana.
 

1 komentarz:

  1. Mam to samo. Z tym że ja ze swoim odpowiednikiem p nie rozmawiam, ja dowiaduję się z ćwierkania wróbli.
    Gadasz z nim? Masz nerwy, nie powiem.
    Trzymaj się. I pisz co u Ciebie. Z czystej sympatii myślę często jak żyjesz i dobrze byłoby wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń