czwartek, 26 maja 2016

Wcale nie jest fajnie






Nie pisałam bo nie miałam czasu, nie miałam weny, ........ Ciągle odpowiadam na pytania - jak jest ? szczeka już mnie boli od uśmiechania się i robienia dobrej miny do złej gry. Jest po prostu do dupy. Znów łapie doły i zastanawiam się nad swoim życiem. Przegrałam je. 
Dziś byłam z dzieciakami na obiedzie. Tak patrzyłam na nich, na tych, których kocham i pomyślałam sobie - ok, zrobiłaś co mogłaś, wychowałaś, wystartowali i teraz żyją swoim życiem. Teraz ono zależy już tylko od nich. A ja ? moje życie uczuciowe runęło z odejściem P. I nie dlatego, że coś źle zrobiłam, nie dlatego, że zdradziłam, nie dlatego, że przestałam kochać, ot po prostu po 17 latach on przestał kochać mnie. Zdjął kapcie u mnie i ubrał je w innym domu. A że był całym moim światem to zostałam w czarnej dupie, z której próbowałam wypełzać ale nie udaje mi się. Mam ochotę zasnąć i nie obudzić się już więcej, mam ochotę po prostu zniknąć. Kocham słońce, bo jak juz pisałam jestem na baterie słoneczne, ale ostatnio doszłam do wniosku, ze oprócz słońca potrzebna mi jest do szczęścia miłość. To uczucie gdy jest się dla kogoś całym światem, gdy ktoś przytuli, przyniesie kwiaty, odbierze telefon, powie - kocham Cię. Uczucie, że wiesz, że ta osoba nawet gdy nie jest przy Tobie to myślami jest blisko. Uczucie, ze oprócz pragnienia kochania się z Tobą chce abym była szczęśliwa i wie, ze jestem szczęśliwa z nim. Nie ma, pustka.... i takie dziwne przekonanie, że nie będzie juz nigdy dobrze.







3 komentarze:

  1. Po 17 latach... wiem coś na ten temat. Kawał życia i zostałaś sama, nie dziwię Ci się, że masz gorsze dni. Kochasz go nadal, zawiódł Cię. Mam nadzieję, że uda Ci się spotkać faceta o jakim marzysz. Takiego, który przytuli, powie miłe słowo.

    Clara

    OdpowiedzUsuń
  2. Następna. Ja nie wiem. Co ja mam z Wami zrobić. ?!! Fi cholery czy to zaraźliwe. ? Chce z Tobą być jak jest źle . Chce Ci pomagać kiedy jest najgorzej. Chce słuchać wszystkiego co chcesz wykrzyczeć bo uważam się za Twoja przyjaciółkę. Piszę. Pytam. Chce wiedzieć. Znać najgorszą prawdę. Kto mnie tego uczył ? Kto ? I co czytam. Ze jest źle. Ze jest czarna dupa. A ja nic nie wiem. Smocza pokraka.

    OdpowiedzUsuń
  3. nawet nie wiesz jak Cię rozumiem
    to poczucie porażki odbiera wszelką chęć życia
    i to pytanie, dlaczego? dlaczego tak się stało?
    cóż Ci mogę powiedzieć? nie jesteś sama, jest nas dwoje, troje, setki
    pewnie po śmierci będziemy się z tego śmiali ale póki co żyjemy a to uczucie odbiera chęć życia
    jak będziesz chciała, jak cię dopadną te smutne chwile pomyśl sobie że gdzieś tam parę stów km na wschód też siedzi taki jak ty, też łazi jak we śnie i też szuka odpowiedzi dlaczego

    OdpowiedzUsuń