Dzisiaj (wczoraj) podczas krótkiego snu przypomniało mi się we śnie -
- Możesz mi pomóc zapiać pończochy ?
Muśnięcie dłoni poczułam na skórze uda. Przeszedł mnie dreszcz. Krótki pocałunek w pośladek. Pończochy, szpilki i .... męska koszula przykrywająca resztę.......... i piosenka Szpaka
----------------------------------------------------------------------------------
Byłam na Śląsku u bliskiej koleżanki, ma problemy, pije.
Nie, nie chce teraz o tym myśleć, wole posłuchać....
przykre że pije, ciężko pomóc w takim przypadku, a na tyle co cię już znam to nie odpuścisz tematu i będziesz robiła wszystko by jej pomóc
OdpowiedzUsuńcóż mogę powiedzieć, trzymam kciuki
z piciem to jest tak, że jak człowiek sam nie zechce (bez względu na motyw i okoliczności), to nie przestanie pić, bo istotą tej choroby jest zaprzeczanie, że się w ogóle ma jakikolwiek problem...
OdpowiedzUsuń