piątek, 29 stycznia 2016

Er








W sumie miałam iść spać, w sumie wzięłam wdech - wydech, policzyłam do........, w sumie pomyślałam - nieee Izka, nie.... no ale kuźwa dlaczego nie? tłukłam się z tym i pomyślałam - po cholerę zaczęłam pisać tego bloga ? właśnie po to żeby nie tłumić emocji, po to żeby wyrzucać te emocje, które we mnie buzują. Różne są, wiem. Ktoś z boku może i mnie bierze za niezrównoważoną wariatkę, bo moje stany emocjonalne są jak huśtawka. Ale co tam, trudno.
Twój komentarz Er - to nie tak. Bo wiesz to nie jest ważne czy facet czy kobieta.  Bo piszesz, że facet to facet, on powinien sie opiekować, on powinien.... a ona co ? dziecko ? niepełnosprawna umysłowo ?  Nie, bo nie liczy się płeć, liczy sie CZŁOWIEK. I to ten CZŁOWIEK bez względu na to co ma w spodniach powinien powiedzieć NIE. Bo liczą się zasady, wartości i albo się je szanuje i ma albo nie, a płeć nie ma tu nic do rzeczy. I nie zaciskaj mi tu pięści, bo dobrze wiesz, ze mam rację. Gdyby wszyscy ludzie ( kobiety i mężczyźni ) myśleli tak jak Ty i ja, to świat byłby piękny. Ale nie jest i to jest wina ludzi. Dobranoc.
PS. I to nie moja wina, że nie potrafię znienawidzić P, tak po prostu jest.

1 komentarz: