piątek, 4 grudnia 2015

Każdy potrzebuje ciepła








 Jak każdy człowiek, żywa istota potrzebuje ciepła. Tego żeby mnie ktoś przytulił, pocałował, był przy mnie. Oczywiście, że brakuje mi tez sexu i to chyba normalne. P nie był moim pierwszym i jedynym mężczyzną, ale jedynym, który tak na mnie działa. Wystarczy przytulenie, lekkie pocałunki a już mam przyspieszone tętno. Może to przez uczucie, a może to połaczenie uczucia i chemii ale cos w tym jest. Wiem, że wiele związków jest takich, gdzie sex jest przyjmowany jako obowiazek, ja nigdy tego w ten sposób nie przyjmowałam. Tęsknie za tą bliskością :(  W ogóle załuje wiele rzeczy, których nie zrobilismy razem, choc o tym myslałam nie raz. Moze bylo mi po prostu głupio z nim o tym rozmawiać? moze bałam się smieszności? Chciałam z nim kochac sie np na plaży, nocą...., na łące pełnej kwiatów..... nie zrobilismy tego, nie zdazyłam. Marzy mi się taki scenariusz, takiej "ustawionej" randki. Umówić się gdzies w hotelu, ja czekam w barze. Podchodzi P i proponuje mi drinka, udajemy, ze sie nie znamy. Siadamy przy stoliku, flirtujemy ze sobą, a on pod stołem zaczyna mnie....Potem idziemy do pokoju........ Ufff odbija mi chyba.


Tak zjadam wczoraj z Dawidem obiad. Atmosfera była gorąca ale ta goraczka zwiazana była z manifestacją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz