poniedziałek, 28 grudnia 2015

Takie tam






 Matko kochana, czytając te wpisy, dzień po dniu stwierdzam, że jestem co najmniej rozchwiana emocjonalnie żeby nie powiedzieć, że zwariowałam. Nie wiem co z P. a jednak martwie się, ze nie daje znaku życia. Taka juz jestem.
Czy w takim stanie mam prawo flirtować z innymi ? z drugiej strony przecież nic nie obiecuję wiec czemu nie. W końcu jestem wolna i nikogo nie zdradzam. No oprócz siebie ale może właśnie to jest mi potrzebne ? Kobiety lubią być adorowane przecież, widzieć i czuć zainteresowanie. Wczoraj Marek napisał, że chyba się we mnie zakocha, to mu napisałam, że ktoś już mówił, ze kocha a wyszło jak jest. Cóż jestem teraz jak jeż i wystawiam kolce. Nazywa mnie słodkim Czupurkiem hahaha. Póki co obiecałam, że jeszcze w tym roku dam mu telefon do siebie, bez względu na to czy pojade do niego na Sylwestra czy nie. Będę później pa


1 komentarz: