wtorek, 29 grudnia 2015

To sie nie uda









          ........ To się nie uda, nic się nie uda. Wcale z każdym dniem nie jest lepiej i lepiej nie będzie.
Nie potrafie wymazać, nie potrafię zapomnieć i nie potrafię pogodzić się z tym co sie stało.
Nie mam już siły udawać, ze wszystko jest ok, bo nie jest i niestety nie będzie. Wiem to, po prostu wiem. To nie ja, to każdy kolejny dzień i każda kolejna noc rozdrapuje te rany. Moje życie w nich grzebie i karmi ten mój ból. Chciałabym umrzeć, tak po prostu, tak po cichu, tak jak umiera moja nadzieja - nadzieja na życie z P u boku.

Znów nie mogę jeść, nie mogę spać bez proszków, zamykam się z tym moim bólem i  czekam aż mi to cholerne serce pęknie z rozpaczy. Niech wreszcie pęknie, proszę .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz