środa, 9 grudnia 2015

Na noc






                                              List do P.


Kochany mój, wiesz jak lubię rozmawiać z Tobą przez telefon. Jak lubię słuchać tembr Twojego głosu. Nie ważne, nic nie ważne... Ty i ja...nikogo więcej nie ma, nic nie ma.
Zastanawiam się czy gdyby...., gdybym nie była taka zakompleksiona, nie wstydziła sie wyrażać swoich pragnień, swoich fantazji .... czy to by cos zmieniło?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz